Początek długiej drogi
Witam,
Jesteśmy na samym starcie naszej drogi do własnego pięknego domku z ogródkiem.
Od kilku miesięcy poszukujemy działki budowlanej, projektu itd.
Pierwszym projektem, w którym się zakochaliśmy był projekt - ISKIERKA (ew.Marysia)
Miał prawie wszystko czego szukaliśmy:
-Prosta konstrukcja, bez udziwnień, taka "stodoła" z dwuspadowym dachem
-Duży salon - mamy duuuużą rodzinę (mała impreza to ok. 30 osób - sami bliscy)
-Możliwość zamknięcia kuchni
-Podział na strefę dzienną i nocną.
- I co najważnmiejsze powierzchnię użytkową do 140 m2, dzięki temu można się starać o kredyt z dofinansowanie rządowym.
Z jednej strony dobrze, że nie musieliśmy szybko decydować. Po kilkukrotnych analizach, swierdziliśmy, że konieczny jest chociaż malutki pokoik na dole. Na tą chwilkę nie będzie nam konieczny, ale nie wiadomo, co życie przyniesie. Czy na starość nie trzeba będzie się rodzicami zająć, a nie wiadomo, czy zdrowie pozwoli na chodzenie po schodach... (a i nie wiadomo jak będzie z nami za te -naście lub -dziesiąt lat) i co wtedy..., przerabiać salon, wydzielać dodatkowy pokój - bez sensu. Życie jest życie i trzeba wszystko mieć na uwadze. Wszystkiego się nie przewidzi, ale ile się przypomni warto wcielić w życie .
Na szczęście Tymek ma to wszytsko co iskierka i dodatkowy pokoik na parterze.
Na tyle co udało nam się zorientować Tymek nie ma ścianki kolankowej na poddaszu. Podniesienie tej ścianki stoi pod znakiem zapytania - Tymek ma 130,8 m2 pow.użytkowej, po podniesieniu tej ścianki pow. może się zwiększyć o około 20 m2. Tę kwestię jeszcze trzeba będzie poruszyć z architektem. Może zmiana nachylenie kąta dachu o 5 st. i nieznaczne podniesienie ścianki kolankowej nie będzie miało, aż tak dużego wpływu na powierzchnię użytkową.
Myślimy o przesunięciu łazienki - zamiana usytuowania łązienki i spiżarni, tak aby w łazience było małe okienko, jednak nie chcileibyśmy rezygmnować ze spiżarki, jak i z przejśćia z korytarza do kuchni. Jak się nie da to trudno.
I czego jesteśmy pewni - chcemy betonowe zabudowane schody, tak aby można było zagospodarować przestrzeń pod schodami. Być może zabiegowe - kwestia nieprzedyskutowana.
Zminay na piętrze - z ogromnego korytarza na pięterku chcemy wydzielić dodatkową garderobę - prasowalnię z okienkiem dachowym. Kwestią do przemyślenia jest nieznaczne cofnięcie ścianki od łazienki, żeby odrobinę poszerzyć korytarz. Ponoć bez takiej zmiany korytarzyk na piętrze jest dość wąski i są problemy z wniesieniem mebli na piętro. Ale to się jeszcze zobaczy.