Zakup działki budowalanej
Działki szukamy od dłuższego czasu.
Rozglądamy się od jakichś 3 lat. A już tak konkretnie od roku.
W kwietniu doradca finansowy ostudził nasz zapał. Okazało się, że on ma zarobki i umowę ok, a ona ma zarobki ok, ale umowę na czas określony i promesa niestety niewiele da... i z płynności oraz z kredyciku nici...
Jakoś w lipcu sytuacja się zmieniła, na szczęście na lepsze i realne szanse na zakup własnego kawałka ziemi wzrosły. I zaczęły się ponownie konkretne poszukiwania.
Ceny ziemi przerażają, w nszych okolicach znaleźć ziemię taniej jak za 120zł za metr graniczy z cudem, właściwie rozpiętość cenowa jest ogromna 120zł - 220zł za m2. Wiadomo, że można kupić taniej, na terenach zalewowych to i owszem,od 90-100 zł za m2. Nas to jednak nie interesuje, nie chcemy się martwić, że przyjdzie woda i zniszczy wszystko to, na co tak ciężko pracowaliśmy - nie warto, już lepiej zapłacić znacznie więcej i żyć spokojnie.
Znaleźliśmy ostatnio godny zainteresowania kawłek ziemi, ma kilka małych wad i jedną bardiej konkretną, ale do zaakceptowania. Cena jest bardzo interesująca i rekompensuje nam te pewne niedogodności. Zaczęliśmy załatwiać kredyt i jak właściciele się nie rozmyślą, to lada chwila możemy być szczęśliwymi posiadaczami kilku arów.
Nie chcemy zapeszać. Jak już będziemy właścicielami "ziemskimi", dorzucimy kilka szczegułów i parę fotek.
Pozdrawiamy serdecznie.