Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Tymek 2010

wpisy na blogu

Mieszkamy a wykańczać nadal trzeba...

Blog:  tymek2010
Data dodania: 2012-11-13
wyślij wiadomość

Lato przeleciało jak przez palce. Cały czas coś roblśmy, ale temo prac zdecydowanie wyhamowało. Wszystko robimy własnymi ręcyma, z pomocą rodziny i znajomych, ale wiadomo wszystko w granicach możłiwości.

Z większych sukcesów, to zamontowano nam solary :) Chociaż na koniec lata skończyło się palenie w piecu.

Położyliśmy drugą warstwę kleju na elewacji domuy i dokończyliśmy ocieplenie na garażu - druga warstwa kleju i malowanie, to już chyba na wiosnę...

Położone zostały płytki na cokole, ale tylko po bokach. Potem pogoda się popsuła i nie było technicznych możliwości położenia ich na froncie. Ale muszę się pochwalić - sama je kleiłam i fugowałam. Mąż tylko zamontował mi listwy wykończeniowe do folii kubełkowej, które jednocześnie są listwami startowymi do płytek. Wyszło nienajgorzej :), a to, że może trochę krzywo,ale  w końcu nikt z tego strzelać nie będzie ;), a mnie rozpiera duma hihihi

W garażu wolnostojącym, tzn. w miejscu do majsterkowania z pomocą kolegi zrobiony został sufit z paneli pcv, tato wstawił lampy, pociągneli tynk na ścianach i już wygląda dość fajnie - tylko jedną ze ścian trzeba poprawić, bo za późno, czy za wcześnie ją zatarli, ale tak bywa jak się robi samemu. Jak się to poprawi, to na koniec pomalujemy farbą olejno-ftalową w kolorze białym - już zakupiona i czeka na swoją kolej.

Pomalowaliśmy dom od zewnątrz. Jest żółciutki, chociaż teraz już wygląda trochę inaczej, bo pomalowaliśmy szpalety wokół okien i drzwi na rudo i muszę przyznać, że baaaardzo mi się podoba :) Ale to zdjęcie też jest fajne :)blog budowlany - mojabudowa.pl

Od dwóch tygodni, mniej więcej, robimy podbitkę.(Głównie robi mężuś z tatem, a ja się przyglądam, ale jak tatko się przeziębił, to i ja deski docinałam). Na ścianach szczytowych nie było za łatwo i trzeba było się nagłówkować jak to zrobić, bo przy ścianie nie było krokwi do której możnaby przykręcać deski. Stanęło na tym, że do łat dachowych przykręcone zostały wieszaki, do których od dołu przykręcaliśmy kontrłatę.

Tan na dziś - ściana sczytowa od strony PN, praktycznie skończona i wygląda to pięknie. Jesteśmy zachwyceni. Teraz rusztowania przestawione są na front domu - ma pójść błyskawicznie. zaczęli już przykęcać łaty do montażu podbitki.

Zobaczymy jak pogoda dopisze to zrobimy tył domu i może zaczną podbitkę na garażu wolnostojącym, a ściana sczytowa od PD zaczeka do wiosny - nie ma co się wspinać. Niby ciepło a wicher wieje - trzeba szanować zdrowie. 

Piętro nadal czeka na swój czas... Gdyby można było rozciągnąć dobę i gdyby dzień był dłuższy , byłoby cudownie.

Poddasze ocieplone, założone płyty G-K, zrobioe są spoiny, tylko trzeba je jeszcze dotrzeć na igłę (i tak czeka nod maja...)

Na górze czekają na nas trzy pokoje, łazienka, pralnia i garderoba.

Panele na dwa pokoje i garderobę - kupione,

Płytki do pralni - kupione (musimy tylko wukuć dziurę w ścianie  i schować jedną rurę, bo panom hydraulikom nie przyszło do głowy, że nie chemy mieć rury do odpowietrzenia na wierzchu, a zabudowa tej rury kłóci się z moją koncepcją pomieszczenia)

Kolor do jednego z pokoi wsępnie wybrany.

Łazienka na górze - niestety brak koncepcji - cały czas szukam inspiracji

Do garderoby mam już pierwsze elementy systemu garderobianego: szyny, wsporniki, półki, rurki, wieszaki na spodnie, stojaki na buty. Z czasem będziemy dokupować kosze i inne takie.

No i jeszcze przydałoby się zamówić stopnie drewniane na schody - póki co u nas surowy beton i bez barierki.

Oj zrobiłoby się wiele, tylko jakoś kasy nie ma. Ogrodzenia nawet nie śmiem planować, zdałoby się zrobić podjazdy, chodniki, zasiać trawkę, kupić roślinki i zająć się już tylko pielęgnacją tego naszego domku i ogródka. Ech - za parę lat.

Teraz zakupiłam kalendarz ogrodnika na przyszły rok i chociaż zadbam o mój warzywnik :P

Jak ktoś nie wie co zrobić z pieniędzmi i ma ich w nadmiarze, my mamy rozwiązanie - z dziką przyjemnością przjmiemy darowiznę :)

1Komentarze
Data dodania: 2012-11-14 20:14:53
Pięknie sobie mieszkacie, zazdroszczę, my na etapie zamykania i na razie chyba przystopujemy, ten sam problem...jakby ktoś sie zgłosił z darowizną, to ja się też w tamtą stronę uśmiechnę...:-P pozdrawiam
odpowiedz
tymek2010
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 132690
Komentarzy: 164
Obserwują: 23
On-line: 9
Wpisów: 56 Galeria zdjęć: 132
Projekt TYMEK
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Dolnośląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2013 kwiecień
2012 listopad
2012 maj
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 listopad
2010 sierpień
2010 kwiecień
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 październik
2009 wrzesień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67146
Liczba wpisów: 222813
Liczba komentarzy: 903600
Liczba zdjęć: 681154
Liczba osób online: 294
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy