Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

Tymek 2010

wpisy na blogu

Odbiór domu

Blog:  tymek2010
Data dodania: 2013-04-07
wyślij wiadomość

Przymierzamy się do odbioru domu - dead line koniec kwietnia, dużo czasu nie ma :) (termin wyzaczony w umowie kredytowej)

Mamz już od jakiegoś czasu mapkę powykonawczą. Gdzieś posialiśmy dokument odbioru przyłącza wod-kan. Muszę podjechać do komunalki i wyciągnąć duplikat :p

Wczoraj był u nas kominiarz. Muszę przyznać, że trafilśmy na świetnego kominiarza.

W piątek zadzwoniłam, zapytać się jakie mają terminy i co musimy mieć zrobione, żeby taki odbiór przeprowadzić skutecznie, tzn. szczególnie gdzie poinny zostać zlokalizowane kratki wentylacyjne zawiewne i wywiewne, bo w zasadzie mamy tylko w kuchni i w łazience. Na co ten stwierdzić, żeby nic nie robć, oni przyjadą wskażą gdzie, żeby było optymalnie. Więc od razu umówiłam go na sobotę, tzn. na wczoraj.

Wleźli na dach, wrzucili kulę tu i tam, postukali, popukali zapisali co i jak.

Powiedzieli, że w tygodniu podjadą z otworncami, wstawią kratki i udrożnią gdzie trzeba oraz przekażą dokument. Z tego co zrozumiałam za całą usługę zainkasują 300 zł.

Jeszcze tylko pomiary elektryczne i certyfikat energetyczny :)

A potem ze wszystkimi papierkami do kier.budowy i można będzie składać w urzędzie :)

3Komentarze
Data dodania: 2013-04-07 10:16:34
Powodzenia życzę Wam.Też bym chciała spotkać takiego dogadanego kominiarza:)
odpowiedz
Data dodania: 2013-04-07 22:27:13
oj jak ja bym chciała już odbiór robić ... Gratulację!
odpowiedz
Data dodania: 2013-04-07 22:40:28
Szybkiego odbioru domku życzę!
odpowiedz

Mieszkamy a wykańczać nadal trzeba...

Blog:  tymek2010
Data dodania: 2012-11-13
wyślij wiadomość

Lato przeleciało jak przez palce. Cały czas coś roblśmy, ale temo prac zdecydowanie wyhamowało. Wszystko robimy własnymi ręcyma, z pomocą rodziny i znajomych, ale wiadomo wszystko w granicach możłiwości.

Z większych sukcesów, to zamontowano nam solary :) Chociaż na koniec lata skończyło się palenie w piecu.

Położyliśmy drugą warstwę kleju na elewacji domuy i dokończyliśmy ocieplenie na garażu - druga warstwa kleju i malowanie, to już chyba na wiosnę...

Położone zostały płytki na cokole, ale tylko po bokach. Potem pogoda się popsuła i nie było technicznych możliwości położenia ich na froncie. Ale muszę się pochwalić - sama je kleiłam i fugowałam. Mąż tylko zamontował mi listwy wykończeniowe do folii kubełkowej, które jednocześnie są listwami startowymi do płytek. Wyszło nienajgorzej :), a to, że może trochę krzywo,ale  w końcu nikt z tego strzelać nie będzie ;), a mnie rozpiera duma hihihi

W garażu wolnostojącym, tzn. w miejscu do majsterkowania z pomocą kolegi zrobiony został sufit z paneli pcv, tato wstawił lampy, pociągneli tynk na ścianach i już wygląda dość fajnie - tylko jedną ze ścian trzeba poprawić, bo za późno, czy za wcześnie ją zatarli, ale tak bywa jak się robi samemu. Jak się to poprawi, to na koniec pomalujemy farbą olejno-ftalową w kolorze białym - już zakupiona i czeka na swoją kolej.

Pomalowaliśmy dom od zewnątrz. Jest żółciutki, chociaż teraz już wygląda trochę inaczej, bo pomalowaliśmy szpalety wokół okien i drzwi na rudo i muszę przyznać, że baaaardzo mi się podoba :) Ale to zdjęcie też jest fajne :)blog budowlany - mojabudowa.pl

Od dwóch tygodni, mniej więcej, robimy podbitkę.(Głównie robi mężuś z tatem, a ja się przyglądam, ale jak tatko się przeziębił, to i ja deski docinałam). Na ścianach szczytowych nie było za łatwo i trzeba było się nagłówkować jak to zrobić, bo przy ścianie nie było krokwi do której możnaby przykręcać deski. Stanęło na tym, że do łat dachowych przykręcone zostały wieszaki, do których od dołu przykręcaliśmy kontrłatę.

Tan na dziś - ściana sczytowa od strony PN, praktycznie skończona i wygląda to pięknie. Jesteśmy zachwyceni. Teraz rusztowania przestawione są na front domu - ma pójść błyskawicznie. zaczęli już przykęcać łaty do montażu podbitki.

Zobaczymy jak pogoda dopisze to zrobimy tył domu i może zaczną podbitkę na garażu wolnostojącym, a ściana sczytowa od PD zaczeka do wiosny - nie ma co się wspinać. Niby ciepło a wicher wieje - trzeba szanować zdrowie. 

Piętro nadal czeka na swój czas... Gdyby można było rozciągnąć dobę i gdyby dzień był dłuższy , byłoby cudownie.

Poddasze ocieplone, założone płyty G-K, zrobioe są spoiny, tylko trzeba je jeszcze dotrzeć na igłę (i tak czeka nod maja...)

Na górze czekają na nas trzy pokoje, łazienka, pralnia i garderoba.

Panele na dwa pokoje i garderobę - kupione,

Płytki do pralni - kupione (musimy tylko wukuć dziurę w ścianie  i schować jedną rurę, bo panom hydraulikom nie przyszło do głowy, że nie chemy mieć rury do odpowietrzenia na wierzchu, a zabudowa tej rury kłóci się z moją koncepcją pomieszczenia)

Kolor do jednego z pokoi wsępnie wybrany.

Łazienka na górze - niestety brak koncepcji - cały czas szukam inspiracji

Do garderoby mam już pierwsze elementy systemu garderobianego: szyny, wsporniki, półki, rurki, wieszaki na spodnie, stojaki na buty. Z czasem będziemy dokupować kosze i inne takie.

No i jeszcze przydałoby się zamówić stopnie drewniane na schody - póki co u nas surowy beton i bez barierki.

Oj zrobiłoby się wiele, tylko jakoś kasy nie ma. Ogrodzenia nawet nie śmiem planować, zdałoby się zrobić podjazdy, chodniki, zasiać trawkę, kupić roślinki i zająć się już tylko pielęgnacją tego naszego domku i ogródka. Ech - za parę lat.

Teraz zakupiłam kalendarz ogrodnika na przyszły rok i chociaż zadbam o mój warzywnik :P

Jak ktoś nie wie co zrobić z pieniędzmi i ma ich w nadmiarze, my mamy rozwiązanie - z dziką przyjemnością przjmiemy darowiznę :)

1Komentarze
Data dodania: 2012-11-14 20:14:53
Pięknie sobie mieszkacie, zazdroszczę, my na etapie zamykania i na razie chyba przystopujemy, ten sam problem...jakby ktoś sie zgłosił z darowizną, to ja się też w tamtą stronę uśmiechnę...:-P pozdrawiam
odpowiedz

Relacja z zamieszkiwania

Blog:  tymek2010
Data dodania: 2012-05-25
wyślij wiadomość

Dawno, dawno temu...

...ostatni raz tu zaglądaliśmy.

Brakowało nam czasu na wszystko, do tego słabe łącze, ale nie będziemy się usprawiedliwiać, nie o to chodzi.

Kilka najważniejszych wiadomości:

  1. ZAMIESZKALIŚMY W NASZYM TYMKU!!!!!!!!!!

W styczniu br., jak poskładaliśmy nasze fantastyczne łóżko z IKEA. Musieliśmy sprawdzić, czy jest wygodnie i w ten oto sposób, zamieszkaliśmy w naszym domu - tak trochę spontanicznie wyszło. Następnego dnia zaczęliśmy zwozić rzeczy i tak zwozimy je po trochę do dziś (i pewnie jeszcze chwilę to potrwa). Na chwilę obecną zajęliśmy parter, poddasze zostawiliśmy do powolnego wykańczania.

  1. Jak się wprowadziliśmy, to też się zameldowaliśmy (a co?)

Najpierw musieliśmy wystąpić o nadanie numeru domu (swoją drogą można to było zrobić zaczynając budowę, więc już jakiś czas temu). Ze względu na brak odbioru potrzebowaliśmy zaświadczenie od kierownika budowy, że budynek nadaje się do zamieszkania. I tym sposobem pod koniec lutego udało nam się zameldować.

  1. Jak się zameldowaliśmy, to mogliśmy podpisać umowę na dostawę prądu.

Oczywiście takiego normalnego, domowego prądu, w normalnej cenie. Dokonaliśmy tego w pierwszym wolnym terminie, tzn. w dniu zameldowania cheeky

Pierwsze wrażenia z mieszkania w domu, to przede wszystkim emocje, a właściwie tylko niewiarygodna euforialaugh. W pierwszych dniach w domu było kompletna była jedynie kuchnia, w sypialni znajdowało się tylko łóżko, a w salonie telewizor, malutki stolik i koc, żeby nie siedzieć na gołej podłodze. Później wstawiliśmy dwa fotele plażowe wink.

Zamówiliśmy firanki, kanapę, stół i krzesła. „Pan domu” krzątał się przy piecu i próbował go wyregulować, Pani domu powoli zaczynała się przyzwyczajać do swojej nowej kuchni, a jaką radość mieli z machania mopem - niewiarygodne.

Tak oto minęły nam pierwsze cudowne dni w naszym tymeczku.

Jednym z argumentów, aby zamieszkać na stałe w naszym nowym domku, był fakt, że będąc na miejscu, łatwiej będzie się nam zebrać do pracy przy wykończeniu i z wieczora nie będziemy musieli wracać do mieszkania. I jak to zwykle bywa w takich sytuacjach, przez pierwszy miesiąc nie zrobiliśmy praktycznie nic.

Jakiś czas temu poważnie wzięliśmy się za wykończanie poddasza. Nareszcie płyty przykryły nasze ocieplenie, przestrzeń na piętrze nabrała nowego wymiaru, robi się fantastycznie. Tylko teraz trochę się kurzy, bo spoinują nam te płyty – nakładają gips, wycierają i znowu nakładają. Ech, nawet sprzątać się nie chce, posprzątamy jak skończą, póki co tylko ogarniamy.

Zrobiliśmy ogródek, w którym zaczynają rosnąć warzywka: Ogóreczki, pomidorki, marchewka, pietruszka, sałata, rzodkiewka, cukinia i takie tam. Jeden kącik działeczki zagospodarowany. Powolutku pojawiają się pierwsze drzewka ozdobne. Przed domem zasadzamy nowe nabytki: bukszpany, krzewuszka z różowymi kwiatkami, biały bez i biała róża – myśleliśmy, że nic już z niej nie będzie, bo sterczały z niej tylko suche badyle, a tu nagle między tymi patykami z ziemi wyrosły zielone listki – tak się cieszę.

Za domem przy płocie posadziliśmy piękne fioletowe berberysy, różyczkę drobnokwiatową i jeszcze jeden krzaczek , którego nazwy nie znam, ale kwitnie na biało. Powolutku wyrównujemy przekopujemy i wyrównujemy teren, kaska się skończyła więc bardzo dużo robimy sami.

Ostatnio zastanawiam się na meblami ogrodowymi, może sami coś zrobimy. Mamy mnóstwo drzewa, olbrzymie ścinki z więźby, palety, deski, parę stempli, muszę pogłówkować, może uda mi się zaprojektować, a później wykonać coś ciekawego. Myślę, żeby zrobić taki stół, żeby można było odkręcić nogi, albo złożyć, żeby zimową porą nie było problemu z ich przechowywaniem.

 

Na dzisiaj tyle, może uda mi się za jakiś czas wrzucić kilka fotek.

3Komentarze
Data dodania: 2012-05-25 12:15:17
super, relacja jak się patrzy :)Na swoim to można nawet w na walizkach mieszkać :) Tak cieszy własny kąt :) Czekam na fotki z efektów Waszych prac :)Gratuluję :) Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu :)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-25 12:50:57
Gratuluje zamieszkania,super,że już u siebie. Pomalutku wszystko można dokończyć. Ważne,że się jest na miejscu,pozdrawiam cieplutko:)
odpowiedz
Data dodania: 2012-05-25 13:59:03
Ale fajnie,że już mieszkacie. Gratuluję. Ja podejrzewam, że zrobię dokładnie tak jak wy czyli wprowadzę się jak tylko będę miała kuchnię i prąd, a resztę powoli będziemy sobie dubać. Też planujemy bardzo dużo robić sami. Pozdrawiam
odpowiedz

Wykonczamy sie dalej

Blog:  tymek2010
Data dodania: 2012-01-12
wyślij wiadomość
Wykonczamy sie intensywnie Lazienka na parterze zrobiona i czeka na bialy montaz. Do montazu naszej kabiny bylo wiele madrych glow. A jak przychodzi co do czego to specjalisty brak. W sobote w koncu maz ze szwagrem zabieraja sie do tematu na powaznie. Jak bedzie juz kabina to zamontuja kibelek i umywalke - nareszcienie trzeba bedzie chodzic za potrzeba na dwor. W koncu rozebrali rusztowanie na schodach i mamy piekny sufit nad glowa, a i sciany zaczely nabierac kolorow. Malowanie w pelni - salon prawie skonczony, kuchni, spizarnia i wiatrolap gotowe. Jutro od samego rana montaz mebelkow w kuchni - mialo byc we wtorek, ale sie nie wyrobil. Kleja sie plytki w korytarzu, montuja sie pstryczki elektryczki. Jak plytki skoncza to montujemy panele i bedzie mozna sie wprowadzac. Fotki pozniej
4Komentarze
Data dodania: 2012-01-12 22:40:39
Drzwi zewnętrzne
Witam. Bardzo podobają Nam się z mężem Wasze drzwi:-) Czy możecie podać jakieś namiary? Jeżeli można wiedzieć, to ile wyniosły Was te drzwi? Pozdrawiamy:-)
odpowiedz
Data dodania: 2012-01-13 20:41:12
Drzwi są z Węgrzyna model 021. Daliśmy za nie 2950 PLN, ale czekaliśmy na nie przeszło 10 tygodni.
odpowiedz
Data dodania: 2012-02-21 09:11:47
Super widaomości. To jeszcze troszeczkę i przeprowadzka :).
odpowiedz
Data dodania: 2012-03-20 20:17:46
kochani a gdzie relacja z pierwszych dni w swoim domku???? czekamy:):)
odpowiedz

Kominki...

Blog:  tymek2010
Data dodania: 2011-12-26
wyślij wiadomość

Kominki. Tylko czy wystarczy środków???

blog budowlany - mojabudowa.pl

 

blog budowlany - mojabudowa.pl

blog budowlany - mojabudowa.pl

Jednak myślę, że nr 1 byłby strzałem w dziesiątkę do naszych wnętrz :)

2Komentarze
Data dodania: 2011-12-26 20:25:50
Pierwszy bardzo ładny,ale i ten 3 też jest fajny.;D
odpowiedz
madic27  
Data dodania: 2012-06-05 13:34:07
Nr 1 jest bombowy!Dwójeczka tez ładna a 3 wcale mi sie nei podoba.Wybór należy do Was Pozdrawiam:-)
odpowiedz
tymek2010
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 132690
Komentarzy: 164
Obserwują: 23
On-line: 9
Wpisów: 56 Galeria zdjęć: 132
Projekt TYMEK
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem bez piwnicy
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Dolnośląskie
ETAP BUDOWY - VII - Wykończenia
ARCHIWUM WPISÓW
2013 kwiecień
2012 listopad
2012 maj
2012 styczeń
2011 grudzień
2011 listopad
2011 październik
2011 wrzesień
2011 sierpień
2011 lipiec
2011 czerwiec
2011 maj
2011 kwiecień
2011 marzec
2011 luty
2011 styczeń
2010 listopad
2010 sierpień
2010 kwiecień
2010 styczeń
2009 grudzień
2009 październik
2009 wrzesień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik
Statystyki mojabudowa.pl
Liczba blogów: 67144
Liczba wpisów: 222811
Liczba komentarzy: 903598
Liczba zdjęć: 681149
Liczba osób online: 438
usuń reklamy
Top 100 blogów

sprawdź listę 100 najczęściej odwiedzanych blogów.

sprawdź teraz
200 zł rabatu + dostawa gratis.
mojabudowakupon rabatowy